Irma - dziennik budowy na koncu świata...naszego:)
22 wrzesnia 2003
pierwsze ostrzezenie dla nas: facet nie trzyma sie ustalen, mianowicie, cena ustalona była z jego materiałem, a co sie okazało jak towar przyjechał zapłacić musieliśmy My....gadaka: zle zrozumielismy....taaaaa szkoda ze nie wyrzuciliśmy faceta, chociaz był z olecenia i niby ok fachman....i co...zapłaciliśmy....a żeby było pikantniej zapłacilismy fakture wystawioną na niego....i On ją podpisał...beda kłopoty????
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia