Irma - dziennik budowy na koncu świata...naszego:)
26 wrzesnia 2003
wczoraj tez gmina zaczeła nam drogę poprawiac...zrobiono koryto głębokie na 40 cm...nastepnie duze łódki( samochody) przywoziły z huty no własnie nie wiem jak to sie nazywa...w kazdym razie rozwalali to młotami a gasienice rozdrabniały....
My dalej walczymy z drewnem ( niestety dalej piła a nie siekiera) urosło strasznie duzo tego drewna do rabania
Panowie zaczęli otulać naszą Irmusie styropiankiem...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia