Irma - dziennik budowy na koncu świata...naszego:)
13 pazdziernika 2003
zastanaowiam sie , czy to dzisiaj dobra data żeby zaczynać tak poważną pracę...jaką jest nakładanie tynku przez "fachmanów"...ale zapowiadają pogodę więc nie ma co czekać....
Kładą tynk.....zaczęli od garażu...pojechał tylko Piotr...ja jakoś nie miałam odwagi ( zawsze to On wybrał kolorek) bylismy cały czas na linii telefonicznej :) ja dzwoniłam...co i jak???? co i jak??? chyba miał mnie dosyc...
nie wytrzymałam....po południu jadymy zobaczyc kolorek
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia