Irma - dziennik budowy na koncu świata...naszego:)
06 listopada 2003
huraaaaa.....dzisiaj kominek bedzie na budowie.... szkoda tylko ze od razu go nie podłączymy....ale co tam....przeciez juz niedługo to nastąpi...
i druga ale smutna wiadomość: moja połowa wyjezdza....ech....na miesiac na Bahamy... robią sie sufity i bedzie sie robiło rozprowadzenie....ale bede tylko ja...moja połowa przyjedzie jak kominek bedzie grzał ....
Kominek przyjechał o 16.30.....wtaszczyło go 4 chłopów..ledwo co...cieki jak piorun...wyglada super...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia