Irma - dziennik budowy na koncu świata...naszego:)
28 listopada 2003
umówiłam sie dzisiaj ze stolarzami.....zobacze co "wymodzą cenowo"
pierwszy przyjechał Stolarz z Dębna Lubuskiego :) wrazenie bardzo pozytywne, wczesniej widziałam jego pracę: drzwi i parapety...Pan wymierzył drzwi....parapety i te ostatnie zamówiłam od razu...beda za dwa tygodnie, z drzwiami gorzej pod koniec stycznia.... :) ten stolarz kuchni nie robi...szkoda
Drugi...Pan polecony z howorexu....pozytywne wrazenia i do tego podał pare rad dotyczacych kuchni....umawiamy sie ze jak zrob projekt i wycene to sie odezwie...
Trzeci stolarz- wpadł i wypadł...w miedzyczasie stęknął ze jak zrob wycene to sie odezwie...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia