Irma - dziennik budowy na koncu świata...naszego:)
18 grudnia 2003
wieczorkiem juz poinstruowani rozpaliliśmy.....pali sie piekniscie
a technicznie turbinka chodzi , ciekawa jestem do jakiej temperaturki doprowadzimy nie mieszkajac jeszcze , w pustym wyziebionym domku....jest 5 st....
Pan kominkarz jest ok...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia