Irma - dziennik budowy na koncu świata...naszego:)
04 styczen 2004
Nowy rok na budowie.....ale w tym roku przeprowadzamy sie : nareszcie
pierwsze sciecie z Bolkiem: wyszło ze i ten budowlaniec jest jak inni...chciał nas naciac na metrach scian do pomalowania...wczesniej policzylismy ile jest tych m2- wyszlo 255 x 4 zł od metra to daje iles tam a Bolek chciał nas sorki ale napiszę zerżnąć na 440 m2 jak zwykle zaliczka: i gadka Panie Piotrze toż to nawet nie poowa...a moj mężus: Teresa ile tu jest m2 scian- ja na to 255 ...ech żebyscie zobaczyli gębę Bolka i jego pracowników ....no byli wrecz wkur...... no i wtedy zaczęły sie schody : Bolek wyjechał...a te patałachy robili byle jak wiec efekt sciana w salonie do poprawki na ich koszt oczywiscie...i wiecie...nastepne rozczarowanie Bolkiem....
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia