Irma - dziennik budowy na koncu świata...naszego:)
17 stycznia 2004
dzisiaj przyjechał elektryk zeby sprawdzac co Bolek przerwał ale ogólnie jest ok...jeden kabel to zlikwidowana czujka....a drugi telefoniczny...wsio zostało naprawione...reszta brakujacych legrandów zamontowana....
Numer domciu powieszony....nio i kupilismy 5 czujek na ruch...niemieckich...jesssuuu jedna 199 zł ale maja kącik widzenia potęzniacki, widzą z 12 metrów , mozna nimi obracac zeby te boczne sasiadom w okna nie swieciły.. teraz nikt nie podejdzie do domku...od razu jest namierzony przez te cudenka...a wygladaja tez porzadnie...
elektryk tez napalił sie na takowe... :)
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia