Irma - dziennik budowy na koncu świata...naszego:)
16 luty 2004
poniedziałek- Panowie od kafelkow pracują dalej...kładą te kafle , kłada..hmm powoli, jest sporo docięć...i fugowania.
Pan E od kominka poległ z listwą aluminiową która przechodzi przez srodek obudowy kominka...zpaprał ja malując pedzelkiem i farbą stare złoto Hammeraite ( nie wiem jak to sie pisze)
Dostałam olsnienia listwe kazałam zdemontowac..i zawiozłam ja do kolegi lakiernika, pomaluje tak jak trzeba...ech ze wczesniej nie pomyslałam..do czwartku kominek powinien byc skonczony. amen
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia