Irma - dziennik budowy na koncu świata...naszego:)
20 lutego 2004
dopadło mnie straszne choróbsko...znaczy przeziębienie...bolą kosteczki, główka, mam katarek...i temperaturke...i mam wielka ochote pojechac do Warszawki na spotkanko...wiec lecze sie tony leków na przeziebienie..moze jednak sie uda poleczyc...w kazdym razie jade...co tam najwyzej kumpelki wciagną mnie do pociagu...a co
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia