Irma - dziennik budowy na koncu świata...naszego:)
10 kwiecien 2004
taaa...własnie złapałam sie na tym, ze jutro swieta...a ja nic a nic o nich nie myślę..( tzn gospodarczo )
Dzisiaj elektryk zakłada mi ostatnie halogeny, podłacza płyte ceramiczną...kuchnia bedzie gotowa...
aha stolarz od kuchni zawziecie milczy...doszło do tego ze szafka jedna jest za szeroka i tam gdzie jest zmywarka po dwóch stronach sa szpary nio i jedne drzwi sa do wymiany...no nic...wyluzowałam..
ciekawe spostrzezenie....bo o kasę tez nie dzwoni... :)
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia