Irma - dziennik budowy na koncu świata...naszego:)
14 kwietnia 2004
...czy byłam smutna , czy szczesliwa,ze wyprowadzam się do naszego nowego domku????
nie wiem......jestem tak zmęczona, ze nie moge z siebie wykrzesac zadnych emocji....
chociaż, zrobiłam fotki z ostatniej nocki spedzonej w bloku w naszym mieszkaniu i sentymentalnie zrobiłam fotkę z parkingu przed domem...ale tak naprawde to nie wiem co czułam...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia