Irma - dziennik budowy na koncu świata...naszego:)
25 pazdziernika 2004
a to dwie jodły otrzymane od zajomych.....wykopane u nich z ogródka
wiecej nie przewiduje wysokich karzaków....oprócz jednego....ale kosztuje sporo...wiec poczekam do wiosny....tajemniczo napomknę...ze nie ma na nim ani jednej prostej gałezi....jest zielono biały...i co najgorsze...kosztuje teraz 800 zł chciałam potarhowac...a pani- przeciez wszystko juz sprzedane....i co....czekam na wiosenkę...ale kupie...
teraz zabieram sie za lektury dotyczace ogródów i wszystkiego z tym zwiazanego....
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia