Irma - dziennik budowy na koncu świata...naszego:)
26 pzdziernik - 30 listopad 2004
wyjazd do Poznanskiej Ikei
pojechałysmy baldym switem z nową "wsiowa" sasiadką....udałysmy sie na zakupy...ona chciała kupic jakies lampki a ja..ot tak dla towarzystwa..
w samym sklepie...ot wpadłysmy w wir zakupów nie wiem jak to sie stało ale zakupiłam całkiem pokazną ilosc rzeczy, w tym noze,kieliszki,chromowe przybory do kuchni.. nawet stolik dla syna...sasiadka tez nakupiła mnóstwo rzeczy...w tym mebelki do pokoju córci...zastanawiałysmy sie tylko czy to wszystko zmiesci sie do Fabii?? dopadło nas wariactwo...ale wyjazd był ok..cały dzien minął fajnie..
Żałuję ze w Szczecinie nie ma tego przybytku Ikei
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia