Irma - dziennik budowy na koncu świata...naszego:)
10 czerwca 2005
ale to nic...w jodle kalifornijskiej widziałam najpierw jak parka malenkich ptaszków robi gniazdo...pozniej widziałam jak co dzien przybywało jajeczko...a pare dni temu upolowałam ze ptaszka w gniezdzie nie było....i co malusie jak paznokiec ptaszki...pognałam po aparat..ale jak wróciłam..niestety ptaszek juz siedział....ale upoluję...
fajnie tak obserwowac...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia