Irma - dziennik budowy na koncu świata...naszego:)
12 czerwca 2005
no tak..przeczytałam posty penejosa który buduje IRME , tak pomyslałam..jacy ci projektanci i konstruktor z Archipelagu sa niereformowalni...sprawa hebów....ja sie postawiłam i mi w IRMIE heby zamieniono na dwie wielkie drewnaine kratownice ich koszt to 1500 zł , nie rozumiem dlaczeho tego nie zmienili w nowei IRMIE II tzn wiem..konstruktor dostaje kase za kosztorys...no to co sie dziwic....
natomaist na spawanie hebów moj kierownik WOGOLE sie nie zgodził...i całe szczescie, bo mozna było taniej....
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia