Irma - dziennik budowy na koncu świata...naszego:)
26 czerwca 2005
o rany..wczoraj posadziłam tuje 40 sztuk....i pare krzaków, wieczorem myslałam ze umre...dzis jeszcze ledwo sie ruszam...a zaraz ide przykrywac agrowłokniną cały szpaler tych tujek....i przesadzac za gesto porosniete rododendrony i pare drzew juz w miejsce docelowe.
Pare fotek z kopania...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia