Irma - dziennik budowy na koncu świata...naszego:)
30 czerwaca 2005
dzis dzien wolny nic ogrodniczo nie robię....kawka u kumpelki itp....
Noc miałam nie przespaną....bolały mnie rece ogorzałe....
teraz jest ok.
Jutro znowu harówa....sianie
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia