Irma - dziennik budowy na koncu świata...naszego:)
28 lipiec 2005
dzis był plan zrobic suchy strumyk z lewej strony domku....na zewnatrz 37 st ale moj syn uparł sie i o 15 zaczelismy ukladac agrowłokninę....a pozniej on taczką przywoził kamulce....po 18 było gotowe....nawet nie chce pisac jak wygladaliśmy....
całkiem fajnie wyszło.....brakuje pare roslinek...tzn brakuje trawy niedzwiedziej..ale to na jesien dopiero albo na wiosnę...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia