Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    44
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    103

Dom w Puszczy - Dziennik Barda i Niny


Bard13

936 wyświetleń

W fotografiach są nowe trzy zdjęcia, w tym nasza tablica informacyjna.

Mam nadzieję, że nic nie pominęliśmy, jak by co to proszę o szybkie info 

 

Wczoraj mały wypadek na budowie.

 

Zamówiony z piachem sąsiad, który jeździ Tatrą uzgodnił cenę 180 PLN za 18-20 ton piachu (jedno „autko”). Kiedy dojeżdżał do murku, który tak wszyscy chwalili że taki równy, ładny itd. zakopał się nagle tylnymi kołami opadł i walnął w ściankę.

 

9 bloczków górnej warstwy trochę się przesunęło i dziś ekipa musi je oderwać i znowu układać, a na tym już była papa i izolacja ściany izolbetem . Jak przykro.

 

Skutku wypadku nie fotografowałem, bo wolę o tym nie pamiętać. Po tym wszystkim sąsiad zaniknął (załatwił sobie przewód od sprężarki podnośnika wywrotki i z drugim zamówionym autem się nie zjawił, a jeszcze burczał, że chce więcej pieniędzy.

Ale chcieć to sobie można. Cena przybita uściskiem ręki i nie podlega negocjacjom.

 

Znakomity przykład, dlaczego nie płaci się z góry.

 

Przekazałem ekipie pochwały za ścianki. Byli skromni. Powiedzieli, że lico to prawie każdy potrafi zrobić równo, a druga strona to już zasługa bloczków.

Nasze są z Budokruszu. Wszystkie jak sklonowane, więc nie ma różnicy w wymiarach i ślicznie się układają z obu stron.

 

Majster opowiadał, że na jednej budowie ktoś kupił tanio bloczki. Miały jedną zaletę, były tanie. Poza tym nie miały kantów przy licu (bezpieczne końce bez ostrych krawędzi, nie ma to jak dbałość o BHP) i wchodził w nie gwóźdź, a w zaprawę nie. No w końcu na czymś ten fundament musi się opierać, jak nie na bloczkach, to chociaż na zaprawie.

Kolejny przykład, że tanie mięso to psy jedzą. Zaoszczędzi się te parę złotych na matariale a potem nieszczęście, bo to dziadostwo.

 

A na budowie szaro-czarno-czerwono. Ściany już wstają kolorowe i serce się raduje. Dziś zarysują się okna garażu, pierwsze widoczne okna w domu.

 

Szykujemy powoli stemple pod strop. Strop będzie teriva zalany betonem z pompki. Nie daję się przekonać nikomu, żeby kręcić samemu. Szybciej i pewniej będzie. I drożej, to wiem.

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...