Nasz Dandys...
Witam ponownie!
Kilka dni temu założyłam dziennik,ale niestety modziłam,modziłam i wymodziłam,że wszystko wykasowałam.
Teraz rozpoczynam próbę drugą i mam nadzieję,że ostatnią:))
Zaczynając od początku..:
Jesteśmy Małżeństwem od ponad trzech lat,mamy 1,5rocznego Synka.Mąż jeździ po Świecie Ciężarówką,a My siedzimy w domku i czytamy wszystko co sie da o budowaniu domów:))
Jeszcze przed Ślubem postanowiliśmy,że zamieszkamy na Stancji z dala od Rodziców i będziemy życ swoim życiem..I tak jest do dziś.Ale wtedy też zaczęliśmy snuc plany,że kiedyś wybudujemy własny Dom!!
Teraz rozpoczynamy spełniac nasze marzenie:))
Do tej pory "załatwiliśmy":
1.pod koniec zeszłego roku przepisaliśmy kawałek działki(30arów), należącej do Rodziców Męża na Nas,
2.w lipcu tego roku zakupiliśmy projekt domu Dandys,z Pracowni Domena,
3.w październiku dostalismy Pozwolenie na Budowę.
To oczywiście w skrócie,ale zawarłam najważniejsze punkty:))
Chcieliśmy jeszcze w tym roku zalac ławy fundamentowe,ale zima nam się robi więc nie wiem czy coś z tego wyjdzie!
W ostatnią sobotę usunięto nam humus z działki,a Geodeta wytyczył dom.Niestety w poniedziałek zepsuła się Panu koparka i nie mógł rozpocząc "roboty",a od wtorku pada albo deszcz albo śnieg(jak w tej chwili).Szczerze mówiąc jestem z tego powodu bardzo niezadowolona!!!!!
Fajnie było by widziec chociaż malusieńkie wykopy,przejeżdżając Zimą obok Działeczki...:))-aha,zapomniałam chyba dodac,że jedynym minusem tego Naszego Marzenia jest to, że Nasz dom będzie się znajdował jakieś 100metrów od domu Moich Teściów:(((stąd wielkie prawdopodobieństwo,że bedziemy przejeżdżac obok działki!!)
To na dzisiaj tyle pisania!
Żegnam Wszystkich Nocnych Marków,dobranoc:))
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia