Dom w Puszczy - Dziennik Barda i Niny
No i tynkarze zaczęli szaleć po ścianach.
Przyjechała rodzinna firma.
Majster, co całe życie tynki kładzie, jego brat, syn studiujący budownictwo i pomocnik.
Trochę nieosprzętowieni. Przywieźli pace i kielnie, ale młotek i gwoździe do zbicia stołu, z którego tynkują dałem już sam.
Nożyce do cięcia narożników też dokupiłem.
Ale praca wre i to w dobrym stylu.
Z małżonką zdecydowaliśmy się na tynki tradycyjne zacierane na biało tynkiem z piasku kwarcowego.
Z przyczyn nieokreślonych nie chcemy mieć gładzi gipsowych na ścianach.
Wiemy, że po gładzi ściana przypomina szkło a po zacierce z piasku jest szorstka i widać ziarenka, ale to nam się właśnie podoba, taka przaśność ścian. Gładzi gipsowych mamy powyżej dziurek w nosie z biur, w których pracujemy.
Wczoraj trochę grymasili na piasek. Zamówiłem w Budokruszu piasek na tynki i dostałem.
Murarski.
Jest ostry i chłopaki się wkurzają, bo są kłopoty z zacieraniem ścian.
Zmuszeni byliśmy domówić im 8 ton zwykłego piachu.
Łącznie będzie jakieś 35 ton na podwórku, ale się nie zmarnuje.
Tynki, wylewki, cokół ogrodzenia, szambo.
Sądzę, że jeszcze zabraknie.
Oglądaliśmy wczoraj ich robotę z poziomicą. Ściany równe i proste, miło patrzeć na coś takiego.
Najprzyjemniejsze jest to, że robią wszystko metodą wysoce „tradycyjną”. Nie używają prowadnic tynkarskich, tylko tynk narzucają, ścinają ostrą łatą i dogładzają, przez co tynki są cieńsze niż kładzione innymi metodami.
Zawsze mniej materiału zejdzie.
W połowie tygodnia zaczną lać posadzi na górze, żeby móc zdjąć wyciągarkę z piętra i wpuścić człowieka z oknami.
W tempie ekspresowym zaczynam szukać styropianu i folii.
Rety!! W ciągu 10-11 dni będziemy mieli zamknięty dom!!
Już się nie możemy doczekać.
Nowe odkrycie z dziedziny wentylacji łazienek.
O wentylatorach z wyłącznikiem czasowym to słyszałem.
Ale znalazłem wentylator z czujnikiem higroskopijnym, jak rośnie zawilgocenie powietrza, co się sam włącza.
Mam nadzieję, że to dobry zakup zwłaszcza, że dawali radyjka w zestawie
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia