Dziennik "Domu z płaskim dachem"
Teraz samo sedno dzisiejszego dnia
Mamy wstępny rzut naszego domu
Do południa nic nie zapowiadało tylu ciekawych wydarzeń
Zaczęło się od tego, że szanowna pani G zaskoczyła nas tempem i wręczyła nam dzisiaj gotowe, kompletne mapki do celów projektowych.
Zatkało mnie normalnie bo spodziewałam się najwcześniej w połowie przyszłego tygodnia.
Ale to nic, zrobiła - to miłe, żeby nie było za bardzo jednak miło po znajomości podniosła sobie cenę z 2500pln do 3000pln za całość usługi
Stwierdziła, że to i tak tanio ponieważ nasza działka miała mnóstwo trudnych punktów (25 kołków czy betonów ) nawbijali i, że nikt by taniej nie zrobił
Czy u Was też są takie ceny u geodetów
Ja mam coraz częściej wrażenie, że mieszkam w najdroższym mieście Polski - a to większa wieś jest normalnie
Trochę mocno się wkurzyliśmy ale mniejsza z tym. Jeszcze z ciepłą mapką pognaliśmy do naszego pana architekta (niech mu będzie pan A)
Tam czekała nas niespodzianka nie tylko finansowa
Pan A przygotował do uzgodnienia rozkład pomieszczeń naszego domku!
Za każdym razem jak do niego się wybieram to zbiera mi się na płacz Boję się okropnie żeby mnie nie rozczarował, albo nie stwierdził, ze nie podejmie się realizacji naszego projektu.
Od dzisiaj obiecałam sobie, ze już nie będę się tak zamartwiać - pan A coraz milej nas zaskakuje :)
Jest bardzo rzeczowy i w sumie to ja myślę a on jakby czytał mi w myślach i sam proponuje pewne rozwiązania. Bardzo mi się ta współpraca zaczyna podobać. Nie należę do ludzi "łatwych" w tego typu sprawach i zawsze mam spore wymagania, ciężko mnie zadowolić byle czym Z resztą przy pierwszej wizycie pan A został ostrzeżony skutecznie, z kim będzie miał do czynienia, przez mojego małża
Dzisiejsza wizyta u niego zaowocowała takim oto rysunkiem, który został przerysowany przez mojego ukochanego, ponieważ pierwowzór pokreśliliśmy z panem A nanosząc korekty
tadaaaaaaam
http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images41.fotosik.pl/137/f0f0f921065980d9med.jpg
W pierwotnej wersji wyszło nam ponad 270 metrów powierzchni z garażem
obkroiliśmy (co czyniłam z bólem serca, ale małż się uparł przy tych swoich max 250metrach) do ok 253m
Jesteśmy umówieni też z naszym architektem za jakieś 2 tyg na odbiór pierwszych projektów elewacji.
Na zakończenie owocnej wizyty ustaliliśmy ostateczna kwotę za projekt indywidualny w wysokości 5000pln (miało być 3000pln ale jakoś wydawała mi się od początku podejrzanie niska ta cena)
Nasz projekt nie jest, adaptacją, jest autorski i tylko rysowany specjalnie dla nas - nie ma takiego nikt
Postanowiliśmy te , że pan A zostaje naszym kierbudem (za co ma skasować 2000pln)
Pogadaliśmy jeszcze o dachach - odpadły dach zielony i wysypany żwirem i zdecydowaliśmy się na ściany z Wienerbergera o grubości 30cm + 15 cm wełny mineralnej.
Wszelkie sugestie i podpowiedzi co do planu pomieszczeń i naszych postanowień będą mile teraz widziane :)
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia