Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    44
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    101

Dom w Puszczy - Dziennik Barda i Niny


Bard13

1 523 wyświetleń

Jeszcze bajeczki z cyklu „żyli długo i szczęśliwie”

 

Wiatrołap

Wiatrołap nabawił się terakoty dość szybko. Początkowo wyłożyliśmy tam chodnik z odległymi planami robienia tam czegokolwiek, ale noszenie na kapciach kurzu i brak miejsca na trzymanie butów czy podręcznych płaszczy zaczął nas wkurzać.

Terakota i klej zjechały i się położyły.

W dwóch etapach, żeby mokrym klejem nie odciąć się od drzwi wejściowych.

W jeden dzień położyliśmy pół podłogi, po dwóch dniach drugie pół. W ten sposób dało się wchodzić i wychodzić bez korzystania ze zdolności lewitacji albo teleportacji.

 

W drugij kolejności nabawiliśmy się mebli we wiatrołapie.

Już dużo wcześniej wpadł nam w oko zestaw Black Red White serii KEN do wiatrołapu.

Szafa na płaszcze ze ścianką na kurtki i szafka na buty.

Ładne to było. Na wystawce.

Zamówiliśmy, dostaliśmy termin, kiedy dowiozą i czekamy niecierpliwie.

Wyobrażałem sobie, naiwny, że wypakuje mi z samochodu dwie gotowe szafki, postawię je w przedpokoju i będzie stać.

 

W rzeczywistości wjechało 6 kartonów puzzli a’la Adam Słodowy.

Siadłem nad kartką z instrukcją i zacząłem stertę płyt i śrób przerabiać na szafki.

Planowałem, że szfko zajmą mi jakieś 2 godziny. Na jednoosobowym składaniu spędziłem (z przerwami na posiłek, papierosy, drinki) prawie 10 godzin.

I prawie mi elementów nie zostało, co świadczy, że chyba dobrze złożyłem. Wiatrołap od razu zyskał na porządku i funkcjonalności.

 

 

Bajki dla dorosłych.

 

Panele

Szlag mnie już z nimi trafia.

Niby panelarze zostawili po ok. 1 cm na dylatację, ale okazało się, że za mało.

Panele rosły w oczach. Najpierw, 2 tygodnie po położeniu w jednym pokoju.

Panelarze wjechali i diaksem z piłką do drewna przycięli i się ułożyło.

Na jakiś czas.

 

Minęły 2 miesiące i panele stały prawie pionowo wszędzie.

Nie wiedząc jak się za nie zabrać, bo bałem się samodzielnie bawić diaksem z piłką do drzewa, żeby ręka nie drgnęła i się po panelach nie przejechać, ściągam gościa.

Najpierw pirsu pirsu o technice mycia podłóg, czyli mycie rąk od rękojmi i gwarancji.

Liczymy, że koszt będzie wynosił za poprawki jakieś 100 PLN.

Pan zabiera się sprawnie do roboty, i dobrze, chociaż tym zakrywa niesmak tygodniowego opóźnienia wizyty.

I co się okazuje.

 

Tym razem nie walczy praktycznie diaksem, tylko dłutem i młotkiem. Czujnie patrzę mu ręce i uczę się na przyszłość. Skoro można dłutem, to chyba dam radę sam.

 

Pan skończył i zaśpiewał 500 PLN. Po zażartej dyskusji stanęło na 150 PLN.

Wyśmiałem cenę 5PLN za metr bieżący demontażu i montażu listew ściennych, za które przy montowaniu brał 50 groszy. Marudził o większym zagrożeniu, ale chociaż jestem z natury spokojny i pogodny, zauważył, że za moment dostanie w zęby.

Poprosił, żebym nikomu nie mówił, że wziął tylko 150 PLN. Słowa dotrzymam. Nie będę o tym panelarzu z nikim rozmawiał, chociaż ekipy, które u nas robiły i z których jesteśmy zadowoleni polecamy. O reszcie milczymy, bo po co sobie w niebie grabić robieniem ludziom świństw.

 

Nie minęło dużo czasu od wizyty panelarza, kiedy powtarzam jego czynności. Zainwestowałem w gumowy młotek i dłuta i sam biegam po pokojach i tnę ponad centymetr wzdłuż ścian.

 

Nie wiem, czy jest to wina g…nianych paneli czy faktycznie wilgoci w domu. Ale przez te panele stanęło parę prac, które w wolnej chwili, jak miałem siły po pracy i czas, zrobić spokojnie w domu.

Być może faktycznie panele trzeba „odsezonować”, tzn rozpakować i dać im wyrównać wilgotność z powietrzem. Nasze były prościutko z fabryki, więc może faktycznie były za suche.

Nie mniej mam ich dość.

 

Największy horror już wkrótce.

Napisze go w domu, bo dziś ostatni dzień przed urlopem i jakoś lenistwo mnie bierze.

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...