Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    44
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    102

Dom w Puszczy - Dziennik Barda i Niny


Bard13

1 646 wyświetleń

Znów ciut drgnęło.

Ściągnęliśmy naszą ulubioną ekipę budowlaną na parę prac, tj. wylanie podjazdu do garażu (nie był na początku wylewany, bo pod nim idzie rura z wodą do domu i czekałem, żeby ziemia osiadła) postawienie ścianki działowej w łazience oraz zabudowanie schodów we wiatrołapie.

Przyjechali w zeszły poniedziałek i liczyłem, że posiedzą 2-3 dni.

Jak wróciłem, to już ich nie było. Nawet się z kimś napić nie było…

Wjazd do garażu jak od linijki. Teraz mam nacisk moralny, żeby zrobić porządek w garażu, co by samochód też się zmieścił. Na razie wstyd, bo ciągle się wietrzy przed domem.

A w garażu jest wszystko, trochę wysuszonego od lat drzewa do kominka (chyba jeszcze z przedwojennych zasobów dziadka małżonki, odłożyłem je, bo suchutkie aż…. Będzie idealne do rozpałki albo mieszania jak się trafi jakieś wilgotne), końcówki materiałów budowlanych, narzędzia itp. Teraz to trzeba wszystko ogarnąć. Tylko mi się niechce 

 

Zabudowa schodów to praktycznie obłożenie gipsokartonem ich od spodu (patrząc z wiatrołapu) i załatanie dziury, jaka się pojawia między schodami a ścianką wiatrołapu (niby nic a drażniło). Teraz wszystko ściany są równe i ładne a spód schodów jest bardziej w tonacji ścian niż schodów (oczywiście dla zachowania czystości w końcowym odcinku schodów nad wiatrołapem przymocowaliśmy sklejkę, żeby kurz i śmieci nie wpadał potem na gipsokarton).

 

Ścianka działowa miała być oryginalnie z luksfer, ale jak przeliczyliśmy tego cenę….

Dramat…

Stanęło na pomyśle podsuniętym małżonce przez człowieka zabudowującego kominki.

Ścianka stanęła z gazobetonu o grubości 8cm. Z jednej strony tynk strukturalny (taniej niż kafelki, mowa rzecz jasna o pralni, do której nikt, oprócz nas i niegrzecznych dzieci nie będzie wchodził) z drugiej kafelki, które wybieramy właśnie, nieco rozsądniej niż do dolnej łazienki. Na pewno nie Opoczno, bo mają kłopoty z utrzymaniem jednolitości odcieni…

 

Tylko kłopot z dobrym i tanim kafelkarzem… dziecko coraz bliżej więc liczymy grosz do grosza…

 

Mamy już trochę drzewa na sezon do kominka. Topole z wyrębu. Wyszło niedrogo, coś koło 70 PLN za m3, pociął na kawałki teść piłą i nająłem lokalnego człowieczka na porąbanie.

Cena zgroza, 20 PLN za porąbanie 6 m3. LAe nie ma dużych potrzeb, winko i papierosy, sąsiad, co go polecał sugerował dać mu 10 PLN, ale aż takim świnią nie jestem.

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...