Fotodziennik - Diuna II
Hmm... może teraz słówko o naszych budowlańcach W zasadzie od początku byliśmy zdecydowani na ekipę pana P., ma on opinię świetnego fachowca, zajmuje się dużymi inwestycjami... jednym słowem miało być szybko, dobrze i nie drogo. No i właśnie... tu zaczęły się schody. Po wstępnej wycenie jaką dostaliśmy, nawiasem mówiąc czekaliśmy na nią kilka tygodni, po prostu zwaliło nas z nóg!! Ja wiem, że Diuna do najmniejszych nie należy, a my jeszcze ją w całości podpiwniczamy, ale cena 330tys zł za robociznę i materiały to jest chyba przegięcie!! Tego się nie spodziewaliśmy. Jak nie trudno się domyślić musieliśmy zrezygnować z usług tego pana i poszukać czegoś tańszego. Nasz architekt polecił nam górali z Mszany Dolnej, którzy pracowali teraz w okolicy. Wycenę dostaliśmy po dwóch dniach(!) -> 90tys zł (jeszcze do negocjacji) za robociznę. Do tego dostaliśmy duże upusty na materiały w hurtowni budowlanej i w sumie zapowiada się około 200tys zł za stan surowy zamknięty. To ponad 100 tysięcy różnicy!! Do tego okazało się, że zwolnił się im termin i mogą wejść już za dwa tygodnie! Nie liczyliśmy nawet na czerwiec a tu proszę! W tym tygodniu mamy dać znać czy się zdecydowaliśmy, ale raczej ich weźmiemy. Co myślicie o tej cenie? Wiem, że w różnych regionach ceny różnie się kształtują, ale tak mniej więcej... :) będę wdzięczna za odpowiedź :)
pozdrawiam
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia