Fotodziennik - Diuna II
Nie było łatwo, ale udało mi się odkopać dziennik... oj daaawno nie pisałam... mieliśmy w tym czasie trochę problemów z dachówką (na szczęście już wszystko dobrze ) a potem porządkowaliśmy trochę działkę, to znaczy R. porządkował ja tylko pomagałam :) no i przygotowaliśmy już domek na zimę, a mianowicie zabiliśmy okna deskami :) nieskromnie powiem, że pięknie nam to wyszło
Tak domek wyglądał jeszcze 20. września:
/projekty/frontnowy.jpg
/projekty/tylnowy.jpg
Tak 29. września:
/projekty/wtrakcie.jpg
/projekty/koniec.jpg
A teraz jest bogatszy jeszcze o zrobione przez R. drzwi do kotłowni i "wejściowe" oraz ma zabezpieczone drzwi garażowe, ale nie mam zdjęcia.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia