Dziennik budowy Pasco - Dom w Daliach 2
4 lipca 2005
I znowu się spóźniłem...
...moi "budowlańcy" zdążyli załatwić maszynę do rozgarnięcia piasku na działce, zanim zdążyłem się zorientować. Tak to jest, jak się niedzielę nad jeziorkiem spędza A miałem takie plany - poprzeciągać rury (przepusty), dociągnąć wodę od studni do domu. Niestety - nie wypaliło. Będzie trzeba kopać
Ale za to mam już prawie dograną sprawę z dachem. Negocjacje w ostatnią sobotę były ciężkie, ale udało się uszczknąć jeszcze troszkę
Tak sobie pomyślałem, że gdyby zawsze każdy przebijał cenę konkurencji, można by zejść do zera Oj, szkoda że to nie jest możliwe. Ale i tak nie mogę narzekać.
Po przeanalizowaniu ofert i obejrzeniu wieeelu dachówek wybór padł na nowość na rynku - nowego Braasa. Dachóweczka trochę droższa od pozostałych (w sumie ok. 1 tys. zł na dachu), ale wygląda prawie jak ceramiczna!!! Teraz tylko zostaje dograć sprawę wykonawców - i można zaczynać :)
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia