Dziennik Sylwii - "KORNELIA"
Od 11 trwa zalewanie stropu a ja muszę siedzieć w sklepie
Dzisiaj byłam rano na pobraniu krwi i byłam bardzo mile zaskoczona panią co mi pobierała krew, bo nic mnie nie bolało. Muszę porobić badania, bo jak się chce mieć "fasoleczkę" w brzuszku to trzeba się dobrze przygotować, aby poźniej żadnych niespodzianek przykrych nie było.
Jutro pojadę z rana na budowę, bo aż wystyt tyle czasu mnie nie było, panowie już chyba zapomnieli jak wyglądam
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia