Dziennik budowy Pasco - Dom w Daliach 2
11 lipca 2005
Jak się ogrodzisz to nie wybudujesz...
Tak mi ktoś kiedyś powiedział. Ja wyszedłem z założenia, że skoro mury już stoją to można się ogrodzić, i w związku z tym w upalny sobotni poranek przystąpiłem do prac nad budową ogrodzenia. W sumie nic skomplikowanego: parę słupków, siatka i brama. To już będzie ogrodzenie docelowe, co najmniej na kilka lat (do zakończenia budowy). Siatka kupiona jeszcze przed rozpoczęciem budowy czekała sobie spokojnie u ojca w garażu. Tak samo słupki - tych nie było warto kupować - zrobiliśmy z rury. W sobotę zaczęliśmy oczywiście od zwiezienia wszystkiego na budowę, a potem to już poszło. W sumie do popołudniowej burzy, która przetoczyła się przez Poznań, zdążyliśmy wstawić słupki na jedną stronę (tzn. 33 m). Gdyby nie ulewa, skończylibyśmy też front Burza dorwała nas podczas przerwy na kawę. W życiu tak nie zmokłem , a musiałem tylko posprzątać narzędzia i pozamykać wszystko. Ale była jazda!!!
W międzyczasie, korzystając z nadziei na niższy VAT, stwierdziłem że wezmę tańszą ekipę, która niestety nie mogła wystawić faktury 7% (ryczałt). Jak dobrze pójdzie w połowie sierpnia będę pod dachem
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia