Dziennik budowy Pasco - Dom w Daliach 2
29 lipca 2005
Obsuwa!
Hitem wczorajszego dnia była obsuwa: drewno na więźbę miało przyjechać o 9.00 a przyjechało o 14.00. Puściłem cieśli do domu, bo co mieli robić, jak nikt nie wiedział, kiedy zjawi się samochód. Ale za to dzisiaj zabrali się ostro do pracy - ciekawe, jak to będzie wyglądać, ale obiecali że do końca dnia garaż będzie już gotowy. Pożyjemy-zobaczymy! W tych upałach nie wróżę szybkiego skończenia prac. Oby tylko sobie ekipa nie piwkowała, bo jeszcze który z dachu spadnie. Na szczęście ma ich kto pilnować
Wczoraj było jeszcze trochę biegania żeby pokupować śruby i gwoździe, dobrać farbę do nabitki, zorganizować klinkier na komin. Z dachówką w bagażniku obwoziłem żonę po okolicznych hurtowniach, bo to w końcu ona zatwierdza efekt końcowy
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia