Dziennik budowy Pasco - Dom w Daliach 2
24.08.2005
Sądny dzień...
Takie dni niestety też się zdarzają. pracownicy wołają o zaliczkę, a organizacja całkiem rozwalona, a w pracy nie wiem za co najpierw się złapać. ale zacznijmy od początku:
Jakiś tydzień temu zamówiłem transport materiału na budowę na czwartek (czyli jutro). We wtorek rzyszli moi cieślo-dekarze i mówią, że jak się da, to trzeba koniecznie zamówić materiał na środę, bo w jeden dzień zrobią nabitkę, a potem będą już wchodzić z folią i łaceniem. Tak miało być, ale przeszkodził deszcz, dlatego nie zaszkodziło przesunięcie o jeden dzień. Dzisiaj panowie zaczęli szykować nabitkę, ponabijali co było i... okazało się, że zabrakło 35m2 Niestety deski były kupione za wcześnie, i wyszło sporo odpadu, ale nie spodziewałem się, że aż tyle będzie trzeba dokupić (z wyliczeń wyszło mi, że zabraknie ok. 18 m2). No ale teraz przynajmniej będzie można kupić tak, żeby nie było odpadów.
Teść pojechał do tartaku, a tam... NIE MA BOAZERII Będzie dopiero jutro. (ale za to modrzew ). A ludzie CHCĄ PRACOWAĆ!
Siłą rzeczy trzeba było zrobić przerwę w pracy dekarzy, żeby przygotować boazerię.
W hurtowni nibvy wszystko w porządku - terminy ustalone, wszystko pozałatwiane, tylko brak dekarzy na budowie zaskutkuje tym, że nie można podpisać umowy trójstronnej Kompletna dezorganizacja!!!
Na szczęście udało się jakoś dogadać, i podpiszemy w piątek, już po dostarczeniu pierwszej partii towaru.
Do tego wszystkiego doszedł jeszcze sądny dzień w pracy - mnóstwo roboty i ślęczenie przed monitorem do 19.00.
Na szczęście żonka ma urlop, i zajęła się trochę sprawami budowy. Panowie dostali zaliczkę (na poczet już wykonanej pracy, bo inaczej nie daję), no i oczywiście zaraz musieli to uczcić: jak dzwoniłem wieczorem do jednego z nich, nie dało się wogóle rozmawiać. Zacząłem zastanawiać się, czy w Piątek przyjadą, ale sądzę, że jednak tak...
Tak skończył się sądny dzień, a ja mam o parę siwych włosów więcej. Do końca budowy pewnie wszystkie mi posiwieją.
Na pocieszenie mam tylko to, że zrobiona część nabitki wygląda rewelacyjnie (niedługo postaram się wrzucić parę fotek).
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia