Koniczynka Sylwii & Pawła
Niniejszym ogłaszam wszem i wobec, że długo wyczekiwany wieniec już wylany. Panowie zaliczyli tylko tydzień poślizgu, cóż to jest wobec radości jaka nas przepełnia z powodu dokonania się tego dzieła Teraz musi się to wszystko odstać ale kochani panowie murarze bez pracy nie zostali. Mają do postawienia jeszcze garaż zaczęty dawniej przez pierwszego murarza, który rozpłynął się po niespełna miesiącu pracy jak poranna mgła..... A potem tylko więźba, pokrycie dachu i pewnie koniec na ten sezon.
Ps.: zdjęcia później - jak Inwestor strategiczny wróci z pracy i odda aparat
Edytowane przez sylwia&paweł
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia