Uwaga - filolodzy budują dom !!!
Posadzkarze obiecali, że zrobią spadki. Wraz z kafelkarzem wyznaczyliśmy obszar, na którym mają zeszlifować posadzkę. I tak wybraliśmy minimalistyczną wersję ok 2 m2 do zebrania. Co prawda pojawili się, ale to co zostało zebrane jest troszkę śmieszne. Jak znowu się zrobi luźniej w domu to ich znów zawołam.
Posadzkikosztowały nas 41,40 PLN/m2 - robocizna i materiał. Posadzkarze zażyczyli sobie dość drogich włókien (jakieś amerynkanckie) i droższego plastyfikatora.
W ubiegły czwartek przyjechał materiał na tynki z Mega1000. Samą robotę robi ekipa związana z nimi. Przez pierwsze dni gruntowali ... i to jak gruntowali. Jak leciało, nie tylko po ścianach i suficie, ale też dosyć obficie po czujkach alarmowych. Czujki (kiedyś białe) zażółciły się znacznie. Mistrzowie mieli je pozakrywać, ale im ze łba wyszło najwyraźniej. Jeśli któraś padnie, to będą musieli zapłacić za nową.
Od wtorku rozpoczęli osadzanie narożników i klejenie zbrojeniowej siatki w narożnikach i na łączeniu betonu z porotermem, lub belek z garami.
Przy okazji po raz kolejny Mistrz Świata w Murowaniu dał znać o sobie. Wraz z zaprzyjaźnioną szlifierką z tarczą diamentową poszerzaliśmy otwory drzwiowe (jakoś 1-1,5 cm węższe im wyszło) a potem modyfikowaliśmy perfekcyjnie wylany wieniec wkoło pustki na schody. Prawdopodobnie pozostanie mi jeszcze jedne akcja, tym razem rozprawa z dziełem drugiej ekipy, ale to już pryszcz.
Dzisiaj oczom moim ukazał się ... TYNK !!!!!!!!!!!!
http://i33.photobucket.com/albums/d93/trabi-wrc/Budowa/2009-04-09005m.jpg" rel="external nofollow">http://i33.photobucket.com/albums/d93/trabi-wrc/Budowa/2009-04-09005m.jpg
Na razie w górnych pokojach, ale wrażenie niesamowite.
Aaaaaa - byłbym zapomniał - w szale uniesień równą posadzką, z głupia frant zmierzyłem wysokość pomieszczeń i okazało się, że MŚwM równie nowatorsko podszedł do stropu nad salonem i kuchnią. Wysokość między lewą a prawą stroną różni się o 3-3,7 cm. Po konsultacjach i naradach zdecydowałem, że oprócz wyciągnięcia jak najbardziej do poziomu krawędzi nad oknem tarasowym reszta zostanie położona równo, tyle że pod skosem. Trudno - naprawa tego kosztowałaby znowu furę kasy, a gołym okiem tego nie widać.
Jutro tynkowany ma być korytarz na piętrze wraz z ich przedłużeniem na parterze, a w sobotę mają się zabrać za tynk w salonie. Potem już powinno być z górki.
Pozdrav
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia