Jaśmin inve-story
No żeby nie było tak różowo to nastąpiły pierwsze "potknięcia" na naszej budowie . Otóż jak sie okazało nasze okna balkonowe sztuk 3 zostały źle pomierzone. Mierzący nie wziął pod uwagę wysokości wylewki. Moja kobieca intuicja mnie tknęła, żeby pomierzyć jeszcze raz otwory okienne i ku mojemu zdziwieniu otwory były tej samej wielkości co zamówione okna. Reakcja była natychmiastowa-wstrzymać produkcje i wezwać fachowca na ponowny pomiar otworów. Obecnie czekamy na zrobienie okien w prawidłowym rozmiarze.
Drugą porażką na naszej budowie okazał sie nasz komin. Wezwaliśmy blacharza żeby okuł komin blachą.Pan powiedział ze nam go chętnie obije, ale dopiero wtedy jak będzie prawidłowej wysokości . Okazało sie ze nasz komin jest za niski -nie wystaje powyżej kalenicy i kiedyś moglibyśmy mieć problem z odbiorem budynku. Całe szczęście, ze to teraz wyszło a nie później podczas użytkowania.
Jutro murarz buduje komin na nowo. :)
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia