Podhalański z "falą" ;-) pod Poznaniem
Skarbów ciąg dalszy...
Sąsiedzi. Jak dobrze mieć sąsiada - nie dość, że możemy u niego przechować dachówkę, to dostaliśmy przyczepę kempingową na budowę.
Teraz postępy na budowie:
Stawiamy z teściem ściany z bloczków, tzn on stawia, ja robie za pomocnika. Wyszło mi, że na jedego murarza potrzeba 2 pomocników lub 1 właściciela Dziennie robimy ok 11 mb przy 7 warstwach co daje ok 370 bloczków. Na cały fundament (12x10m) mam 1400 sztuk do położenia - po 23 kg każdy daje 32 tony do przerzucenia - po trzech dniach nie czuliśmy krzyżów;-) a zdążyliśmy zrobić tylko trzy ściany.
Obiad murarzy:
http://www.amu.edu.pl/~kleka/murator/fundamenty_obiad.jpg
Na zdjęciu przepusty dla kanalizy, czerpni rekuperatora i wydmuch odkurzacza.
http://www.amu.edu.pl/~kleka/murator/przepusty.jpg
Efekt 3 dni pracy:
http://www.amu.edu.pl/~kleka/murator/fundamenty.jpg
Przy okazji wyszedł kolejny błąd w projekcie - tym razem merytoryczny - fundament po skończeniu będzie szerszy niż dom, więc woda z płazów będzie ściekać po ścianach pod dom! Muszę coś wymyśleć - zastanawiam się nad zmniejszeniem fundamentu (cholera - 3 ściany już są!) albo ponieważ krawędź będziemy murować cegłą (pod wylewkę - odpada szalowanie) to może tą cegłę cofnąć do środka domu i zrobi się taki uskok. Nie wiem, nie wiem...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia