Dom na wzgórzu
Wydawałoby się, że wszystko u mnie stoi, ale to tylko pozory. Mam skrzynkę elktryczną na własnej posesji, ale to nie gwarantuje posiadania docelowego zasilania. Czekam na wcinke do liniii przebiegającej 8 m od skrzynki (przekop i relacja pod ziemią już istnieje).
Ponadto złożyłem dokumenty o podwyższenie kwoty kredytu do GE. Sprawa nie bagatelna, bo przy pzytywnym rozpatrzeniu, będę w 100% mógł w wysokim standardzie skończyć inwestycje.
Poza tym czekam na przełamanie lutego, potem już powinny temp być bardziej stabilne na plusie więc powoli rezerwuję ekipy - tynki, hydraulicy, wylewki, ocieplenia i reszta.
Jak dobrze to podopinam, będzie z górki wiosną i na lato rezydencja będzie gotowa do serii parapetówek. Obliczyłem, że będą trwały około roku średnio co dwa tygdonie z przerwami na moje wyjazdy
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia