Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    22
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    36

Jak bluszcz pnie się do góry -czyli spełnienie marzeń


marzena i jacek

555 wyświetleń

Gdy mieliśmy już akt notarialny w rękach, mogliśmy zacząć załatwiać dokumenty potrzebne do pozwolenia na budowę.

 


W skrócie: było dużo jeżdżenia, telefonowania, ponaglania... Zresztą, kto przez to przechodził to sam dobrze wie jak to jest w urzędach

 

 


Najwięcej roboty było przy załatwianiu zapewnienia dostawy wody i odbioru ścieków. A z tego względu, że w miejscowości, w której mamy budować dom aktualnie jest doprowadzana woda i kanalizacja. Inwestycją tą zajmuje się gmina. Zaświadczenie takie powinnien nam wydać ZBGKiM Olszyna. I tu zaczęły się schody, ponieważ ZBGKiM nie jest jeszcze właścicielem sieci kanalizacji, a stanie się nim dopiero po ukończeniu inwestycji. Gmina nie chciała wydać takiego zaświadczenia, dlatego, że mają oddać sieć ZBGKiM. Na szczęście po dwóch tygodniach jeżdżenia tam i z powrotem udało nam się dojść do porozumienia i ZBGKiM wydał nam takie oświadczenie.

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...