Ściana 1W - Pszczoły dom pod lasem
Nigdy bym nie przypuszczał, że aż takie zainteresowanie będzie tym moim dziennikiem
Jedziemy więc z tą budową dalej.
Mamy kolejny dzień budowy, a w kalendarzu 31 lipca 2009.
Jako że uwielbiam podróże, zarówno te małe i te duże- to właśnie dziś tj. w piątek (31 lipca) wybieram się na dwutygodniowy urlop. Bierzemy namiot, wsiadamy w auto i jedziemy przed siebie....
Termin na odpoczynek Idealny. Ekipa ma 2 tygodnie na to aby zrobić szalowanie stropu, aby nagiąć i związać zbrojenie, Jak przyjadę zrobię odbiór i zalewamy.
Tak to wygląda na zdjęciach: Kominy są już coraz wyższe. Jakość murowania jest pierwszorzędna. Murarz wie o co chodzi w tym fachu. Ma tylko wyjść 1-2 warstw ponad przyszły strop.
http://pszczelidom.republika.pl/NOWY_DOM/SCIANY/kominy1.JPG" rel="external nofollow">http://pszczelidom.republika.pl/NOWY_DOM/SCIANY/kominy1.JPG
http://pszczelidom.republika.pl/NOWY_DOM/SCIANY/komin2.JPG" rel="external nofollow">http://pszczelidom.republika.pl/NOWY_DOM/SCIANY/komin2.JPG
http://pszczelidom.republika.pl/NOWY_DOM/SCIANY/komin3.JPG" rel="external nofollow">http://pszczelidom.republika.pl/NOWY_DOM/SCIANY/komin3.JPG
http://pszczelidom.republika.pl/NOWY_DOM/SCIANY/komin4.JPG" rel="external nofollow">http://pszczelidom.republika.pl/NOWY_DOM/SCIANY/komin4.JPG
http://pszczelidom.republika.pl/NOWY_DOM/SCIANY/komin5.JPG" rel="external nofollow">http://pszczelidom.republika.pl/NOWY_DOM/SCIANY/komin5.JPG
http://pszczelidom.republika.pl/NOWY_DOM/SCIANY/komin6.JPG" rel="external nofollow">http://pszczelidom.republika.pl/NOWY_DOM/SCIANY/komin6.JPG
http://pszczelidom.republika.pl/NOWY_DOM/SCIANY/komin7.JPG" rel="external nofollow">http://pszczelidom.republika.pl/NOWY_DOM/SCIANY/komin7.JPG
Tak więc ściany zewnętrzne, a dokładniej wszystkie ściany nośne mam już wybudowane. Przed wyjazdem rozliczyłem się w wykonawcą. Ciągle jednak mamy nierozliczoną budowę fundamentów. W końcu wypełnienie nie zostało właściwie ubite. Szef twierdzi, że to zrobi i mam już teraz za to zapłacić. W tej kwestii nie dochodzimy do porozumienia.
Szef dodatkowo chciał abym dał mu pieniądze na stal bo skoro jadę na urlop to będzie musiał kupić. Moja odpowiedź była: Nie nie, Pan nic nie musi kupować. Wszystko jest już kupione wystarczy tylko telefon i dojedzie na budowę.
Tym niby miłym akcentem się pożegnaliśmy.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia