Buowlane zmagania dzień po dniu
Znów napotkały Nas problemy.
Okazało się, że w projekcie nie ma projektów przyłączy wodno kanalizacyjnych. O ile energia robi to samemu to kanalizacyjny muszę komuś zlecić. Szukałam szukałam i znalazła, ale strasznie długo to trwało. I Pan strasznie długo to robił. A potem dużo zapłaciłam za ich wykonanie tylko do granicy działki, a co dalej???
Poszukiwania majstra do wykonania instalacji w domku. Energetyczną robi mąż sam, a hydraulika musieliśmy znaleźć. Rozpiętość cenowa była spora oj była. Od 2,500 do 15,000. połasiliśmy się na tego za 2,500. Na początku wydawał się ok. Rozpisał sobie wszystko dokładnie. Zamówił szybko towar. I.... Zaczęło się Nasze oczekiwanie na telefon od niego, że już zaczyna. A tu d..... W końcu zadzwonił, któregoś dnia z rana i mówi po obiedzie zaczynam( miesiąc chyba minął od dnia dostawy zamówionego przez niego towaru). Ja przeszczęśliwa czekam do popołudnia, a ten dzwoni, że ni da rady teraz niech zrobią tynki, a on po tynkach wejdzie Chyba się z głupim na rozum zamienił-pomyślałam i powiedział mu spadaj
Jest połowa maja.
Znów poszukiwanie rozsądnego Hydraulika, który nota bene zrobi wszystko do 15 czerwca, bo właśnie na ten dzień miałam już zaklepanych tynkarzy
W między czasie miałam jeszcze jeden problem. Mianowicie budowlańcy spartaczyli schody i dwa stopnie wychodziły mi w korytarzu. Walczyłam z nimi o ich naprawienie i dopiero po konfrontacji z projektantem podjęli się naprawy, ale co było przy tym nerwów to tylko ja wiem, bo mi to najbardziej zawadzało
Schody naprawione, hydraulicy znaleźli się w miarę szybko i całkiem przyzwoici.
Teraz mąż kończy elektrykę, odkurzacz centralny, tv i internet, a za tydzień wchodzą tynkarze. Na moje szczęście w nieszczęściu im też się terminu poprzesuwały
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia