"Dom za rogiem" - Marta, Radek, Kuba i Pawełek
Dzisiaj Radek zrobił odbiór naszej studzienki i oczywiście musiał wnieść stosowne opłaty.
Ogólnie porażka - brak dokumentacji powykonawczej, nie wiadomo, czy położyli rury zgodnie z projektem ani w ogóle gdzie je połozyli,
a : tu cytuję słowa mojego męża : "od brygadzisty waliło jak z gorzelni".
Jakby to opisać - jak sobie wynajmiesz ludzi i płacisz imk do reki - to - jesli masz szczęście - wykonaja robotę dobrze. Ale jak już zlecisz przedsiębiorstwu - to na 100 % będzie do du..
no bo przecież w ramach pensji nie będą się przemęczać?
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia