"Dom za rogiem" - Marta, Radek, Kuba i Pawełek
no i stało się....
czarka goryczy została przelana,
po ostatniej wizycie na budowie mój mąż nie wytrzymał - zadzwonił do "fachowców" i powiedział, że chciałby im podziękować za współpracę i się rozliczyć.
Zdjęć z tego co zastał na budowie zamieszczać nie będę - bo naprawdę nie jest to powód do chwalenia się....
W efekcie dzisiejszy wczesny ranek (był na działce o 5.30) spędził na rozbieraniu tego co skopali budowlańcy i docinaniu nowych kawałków bloczków.
Dziś wieczorem i jutro rano dokończy zbrojenia 2 kawałków ścianki kolankowej, zaszaluje i zaleje to zbrojenie.
15 września mają przyjść cieśle, ....
nie tak miało to wyglądać.....
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia