"Dom za rogiem" - Marta, Radek, Kuba i Pawełek
I kolejny tydzień minął z jak zwykle pracowitym weekendem.
Brama garażowa zamontowana, rozmowntowana i zamontowana ponownie - ot tak, żeby sprawdzić czy wszystkie części zużyte....
Prezentuje się bardzo ładnie i jest cicha. Używamy jej teraz jako głównego wejścia po tym jak zamnęliśmy na amen tymczasowe drzwi wejściowe. Stało się to po tym jak drzwi dokonały zamachu na moje (!!!! na szczęście żadnego z chłopców) życie - o cyzm do tej pory świadczą piękne, kolorowe siniaki na ramieniu.
Prąd ... no cóż to osobna historia.... prawie gotowy. W zasadzie został jeszcze garaż. Jutro wchodzi ekipa z tynkami. Nie mogę się doczekać kolejnego etapu .
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia