"Dom za rogiem" - Marta, Radek, Kuba i Pawełek
Sufity jeszcze trochę mokre - choć jest już zdecydowanie lepiej niż 2 tygodnie temu.
Parapety zewnętrzne rzeczywiście dowieziono w terminie - a ostatni weekend Radek poświęcił na przygotowania pod ostateczny montaż - powycinał na odpowiednią głębokość boki i przygotował styropian. Będzie można teraz zamontować.
"Salcesony" - jak je nazwał Radek - wyglądają bardzo ładnie - i muszą przyznać, że rzeczywiście breccia aurora ładnie komponuje się z oknami w kolorze złoty dąb.
W sobotę kupiliśmy tez płytki parapetowe klinkierowe - o grubościi 3cm (z Żagania) - a więc taki kompromis między kształtkami klinkierowymi (które okazały się za "grube") a tradycyjnymi płytkami parapetowymi -
naszym zdaniem będą ładnie się komponowały z klinkierowym cokołem i wstawkami z płytek klinkierowych w elewacji. Fuga będzie ciemnobrązowa.
Wczoraj też kupiliśmy płytki gresowe do kotłowni - wraz z całym potrzebnym sprzętem glazurniczym - bo będzie je układał sam Radek - który powinien jak za czasów harcerskich zdobyć kolejno odznaki: murarza, elektryka, glazurnika....a i byłabym zapomniała - montowacza parapetów
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia