"Dom za rogiem" - Marta, Radek, Kuba i Pawełek
Oj te terminy ... chyba są tylko po to, żeby ich nie dotrzymywać....
dziś mieli przywieźć piec i zasobnik na wodę ... ale przyjadą jutro... no dobrze oby tylko przyjechali.
Dziś też mieli przyjść do pracy fachowcy od poddasza i ocieplenia z zewnątrz.... przyjdą w środę.....
W sobotę trochę się najedliśmy strachu - przy fugowaniu gresu - strasznie ciężko było usunąć nadmiar fugi powierzchni płytek
do 12 w nocy szorowaliśmy i zmienialiśmy wodę i czyściliśmy te piekielne płytki a potem ręce wyglądają strasznie - aż wstyd iść do pracy !!
wczoraj wieczorem zastanawialiśmy się nad elewacją - aby lepiej sobie zwizualizować (w obecnej epoce komputerowej!!) sięgnęłam po kredki i ołówek Całkiem ładnie wyszło i najważniejsze , że doszliśmy do kompromisu (przynajmniej tak mi się dziś wydaje)........
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia