"Dom za rogiem" - Marta, Radek, Kuba i Pawełek
No i weekend się skończył...
a był bardzo pracowity.
Na górze wszystkie drzwi obsadzone. Ja pomalowałam korytarz górny - została mi jeszcze klatka schodowa - ta wysoka przestrzeń - co do której mam mieszane uczucia (jak ja tam wlezę ???) Ale "{biała czekolada" (jak dla mnie to delikatny beż) całkiem ładnie komponuje się z drzwiami kasztan.
Dół cały pomalowany - magnolia w salonie bardzo delikatna. Pistacja w kuchni wesoła - pieczarkowa jesień w hallu dolnym pasuje do dekorów w podłodze - a pastelowy żonkil w gabinecie - żółtawy - jak to żonkil
Radek pracowicie montuje po kolei gniazdka i kontakty - przestają straszycć dziury w ścianach. Ja zdjęłam z 3 parapetów folie - i dopiero teraz się ładnie prezentują... Teraz kolej na podłogę w salonie.....
Oj jak miło sie spało we własnym domku! Tylko trzeba sie przyzwyczaić - cisza i ciemno
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia