NiecoDziennik Zuzzy
Rok 2003 zbliżał się już ku końcowi…
I przypadkiem zobaczyłam gdzieś ogłoszenie: Działka 810m, Zielony Ursynów i do tego cena - niesamowicie niska…
Pojechaliśy tam szybciutko. Okazało się że jest to NAJBRZYDSZA DZIAŁKA ŚWIATA…
Popatrzcie sobie:
Pierwszy sąsiad - złomowisko:
http://www.album.com.pl/zKyZm68ZzB/185537.jpg" rel="external nofollow">http://www.album.com.pl/zKyZm68ZzB/185537.jpg
Drugi sąsiad, lepianka ze studnią w granicy:
http://www.album.com.pl/zKyZm68ZzB/185538.jpg" rel="external nofollow">http://www.album.com.pl/zKyZm68ZzB/185538.jpg
Za drugim sąsiadem nasyp kolejowy.
Z tyłu sąsiad wylewający szambo na pole:
http://www.album.com.pl/zKyZm68ZzB/185540.jpg" rel="external nofollow">http://www.album.com.pl/zKyZm68ZzB/185540.jpg
Szerokość działki 18 metrów.
Mało? Wystarczy… Ale my postanowiliśmy, że tą działkę kupimy….
Dlaczego?
Działka jest położona prawie w centrum miasta…
100-200 metrów dalej są już rezydencje warte kilka milionów.
Samochodem do pracy, szkoły 10 min.
Złom można wywieźć, od drugiego sąsiada odgrodzić się 2,5 metrowym murem.
Z trzecim walczyć.
Po torach kolejowych prawie nic nie kursuje - bo to bocznica do metra.
Projekt się dopasuje.
Dogadaliśmy się z właścicielem - cena była baaardzo niska. Postanowiliśmy szybko złożyć wniosek o warunki zabudowy. Potrzebny był szkic projektu, znaleźliśmy jakiś pasujący. Właściciel złożył ten wniosek. My codziennie jeździliśmy oglądać Naszą Działkę - to było 5 min. od naszego mieszkania.
Zastanawialiśmy się gdzie jest ten haczyk….. Czytaliśmy plany przestrzenne, sprawdzaliśmy minimalne oddalenie od lotniska. Nic niepokojącego…. Już zaczęliśmy załatwiać kredyt…
Na szczęście przyszło nam jeszcze do głowy odwiedzić dyrekcję dróg… Okazało się, że za naszym pieknym nasypem kolejowym za dwa-trzy lata będzie przebiegała autostrada…..
To niestety przepełniło czarę goryczy i z bólem z tej działki zrezygnowaliśmy… Po pół roku odezwał się do nas właściciel - nie udało mu się nadal jej sprzedać...
Minęły kolejne miesiące…..
CDN...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia