NiecoDziennik Zuzzy
Ponieważ nasza latorośl baluje nie wiadomo gdzie - możemy całe popołudnia i wieczory bezstresowo () spędzać na budowie.
Wczoraj nadal siedzieliśmy w salonie zastanawiając się na elektryką. Wiem ze to dziwne, że można to robić przez kilka tygodni... Wiem tez że nigdy nie przerobimy całego domu... Wczoraj zmajstrowaliśmy nawet meble ze styropianu, żeby było widac, gdzie stół, a gdzie sofa.
Efekty: Salon CHYBA skończony.
Mamy: dwa oświetlenia górne, kikiety, podswietlenia obrazów, projektor na ścianie, tv, siec, glośniki do kina domowego, gniazdek elektrycznych cała masa, oświetlenie tarasu, podświetlenie kredensu, gniazdka do akwarium, lampy stojącej, włączniki do tego wszystkiego...
No tak nie mamy jeszcze alarmu....
Wczoraj mój szanowny małzonek zakupił kilometr kabli i zamierza się zabrać za instalację - w końcu jest inżynierem elektrykiem Kiedy się zabierze? Wtedy gdy powstanie całkowita koncepcja…..
Po salonie zmajstrowaliśmy meble kuchenne i z kuchnią to już było duzo łatwiej. Prawie połowa skończona.
Oprócz tego obgadaliśmy z majstrem schody zewnetrzne, wewnętrzne schodki nad garażem, ocieplenie fundamentów, posprzątanie terenu, obsypanie…. I chyba tyle.
A wieczorem dla rozrywki przejrzeliśmy oferty okienne.
Mam aktualną wycenę z :
Urzędowskiego - drogo i drzwi max 230cm wysokie (my mamy 240cm)
BAS - tanio - ale drzwi nie będą tego samego koloru
Ferno - tanio ale szukam haczyka
Igies&Igies - drogo ale ślicznie…..
Wypisałam sobie liste stu pytań do Ferno i będę tam dziś dzwonić….
A moje drzwi tak mają wyglądać:
http://i57.photobucket.com/albums/g218/cornuss/dziennik/drzwi.jpg
Szyby są z czarnymi witrażami szkło mrozone….. Echhhhh...
A to drzwi z garażu:
http://i57.photobucket.com/albums/g218/cornuss/dziennik/drzwi_male.jpg
No to tyle...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia