NiecoDziennik Zuzzy
No to może opiszę Wam jeszcze moje przemyslenia ogrodowe....
Dom mam żeby mieć ogródek - to fakt. Będę grzebać w ziemi ile mi tylko sił starczy - to fakt. Zawsze o tym marzyłam....
Dlatego zabieram sie za projekt ogrodu...
Najpierw oglądałam sobie stronki z roślinami. Oglądałam już od miesięcy Wiem juz co mi się podoba Potem stworzyłam sobie listę roslin które koniecznie muszę mieć - mam 50 pozycji (a to dopiero początek). Dopisałam, kolory, wysokości, wymagania.
Zaczęłam się też zastanawiac gdzie te rośliny kupić. Okazało się że ceny są baaaardzo zróżnicowane. Te bardzo znane punkty z roślinami usytuowane w miescie mają ceny kilkukrotnie wyższe niż nieznane szkółki gdzieś hen hen. Wybrałam sobie kilka roslin do porównań tej samej wielkości i sprawdziłam ceny w setkach punktów w całej Polsce. Wybrałam z tego dwadzieścia miejsc połozonych do 100km od Warszawy, w których ceny są bardzo przystępne. Najlepiej atakować szkółki leśne tam mają bardzo tanie rośliny. Niestety oferta jest tam ograniczona. Ale w różnych miejscach mozna kupic różne rośliny. Czyli mam juz bazę
Potem zaczęłam oglądać tysiace zdjęć z realizacjami projektów ogrodów. Zaczęłam się zastanawiać, które mi się podobają, a które nie i dlaczego.
Doszłam do bardzo "odkrywczych " wniosków:
- okropnie wygladają ogrody młode z wszystkimi malutkimi roślinkami - mnóstwo kory a w tym kępki roslin bez ładu i skladu.
- nie podoba mi się gdy koło siebie są posadzone te same rośliny -najgorzej to oczywiście tuje wyglądają
- kiepsko też wyglada gdy posadzone są te same rośliny na przemian
- najlepiej gdy ogród wygląda jakby rósł tak sobie naturalnie.... tu trochę większe tu trochę mniejsze. Raczej niesymetrycznie. No i duuuuże rośliny... I duuużo różnych roslin. Powtarzać się moga tylko moje ulubione. Najbardziej ulubiony: Dereń biały elegantissima - to jest najpiękniejsza roslina jaką znam Oczywiście nie licząc Ficusów benjaminków we wnętrzach
Jakby tu wykombinować, zeby rosliny były duże, a żeby nie trzeba było za nie płacić majątku???? Znalazłam miejsca, gdzie mozna kupić spore drzewka po 10zł... Co rośnie najszybciej? krzaki -będę miała mnóstwo krzaków -uwielbiam krzaki. Co jeszcze rośnie szybko? Trawy - takie miscantusy np od razu robią się dwumetrowe. Co jeszcze? -pnącza. Taki rdest auberta pokryje całe ogrodzenie w dwa miesiące, a na tle takiej ściany zieleni już wszystko wygląda dobrze...
Jakie jeszcze mam pomysły? Oczywiście automatyczne nawadnianie - to na pewno jest dobra inwestycja. No i trawa z rolki - na to nie zgodzi się tak latwo mój mąż - ale jeszcze go przekonam....
No to wymyśliłam, sobie te rośliny, wiem gdzie je kupic, ale gdzie je posadzic????
No to znów do internetu. Teraz przeglądnęłam wszystkie projekty ogrodów jakie tylko udało mi się znaleźć. To jest bardzo prosta sprawa Wszystkie sa podobne. Zresztą mój ogródek jest tak mały, że nie ma za bardzo co w nim kombinowac...
No i wyrysowałam sobie taki projekt - nie było to bardzo trudne.
Fajnie jest jak się tak komus nudzi jak mi
Teraz muszę tylko poczekać do wiosny......
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia