NiecoDziennik Zuzzy
Hej Witajcie !!!
Co tam u mnie..... Nic ciekawego...
Drzwi nie wybrane niestety... Okazało się, ze możemy z tym poczekać do jutra. Więc czekamy - pewnie 15min. przed zaczniemy o tym myśleć...
Wczoraj po pracy postanowiłam dojechać na działkę komunikacją miejską. Ponieważ mieszkam przy samej pracy to był to test na powrót z pracy bez samochodu. Poszło mi całkiem sprawnie. Na przystanku od razu podjechał dobry autobus - 15 min drogi, potem przesiadka do drugiego autobusu - tu też od razu podjechał. Potem 30min drogi. Jak wysiadałam to ujrzałam odjezdżający z przystanku kolejny autobus. Ten jeździ najrzadziej... Czekałam 45min... Ale za to przy prystanku był sklep meblowy i wypatrzyłam przecudny komplet sofa i fotele...... I cena przyzwoita.... W końcu przyjechał kolejny autobus - i tu juz tylko 20 min drogi. No i wysiadłam - mogłabym oczywiście przesiąść sie do kolejnego autobusu - bo zostało mi ze 2 km drogi, ale zadzwoniłam po męza żeby po mnie podjechał samochodem....
Podsumowując - tylko 2 godziny..... Chyba nie będę mogła wracać autobusem z pracy... Oczywiście od razu to wiedziałam
Dziś w ramach zajęć odprężających znowu zastanawiam sie nad ogrodem.
Wymyśliłam coś takiego:
http://i57.photobucket.com/albums/g218/cornuss/2fe383f0.jpg
Oczywiście nieskończone - ale dziś juz nie mam sił...
To jest część rekreacyjna mojego ogródka To okragłe to miejsce na grill/ognisko. Przy domu pawilon drewniany zadaszony - taka altanka. Przecudna jest w Castoramie -drewniane narożniki kratkowane do obsadzenia pnączami i dach ciemnozielony materiałowy. Cena 472zł - może przecenią na zimę????? Tarasu betonowego nie mamy - zrobimy cos utwardzonego na poziomie gruntu. Jeszcze nie wiem co.. Może kostka...
Tego ogródka się nigdy nie doczekam
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia